Dla największych spółek energetycznych w Polsce dystrybucja prądu jest najbardziej rentownym segmentem. Jednocześnie jest on wąskim gardłem transformacji, ponieważ starzejąca się infrastruktura może się okazać niewydolna w obliczu gruntownej przebudowy całego systemu – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Auta elektryczne potrzebują nowej sieci dystrybucji prądu (Adobe Stock, FotoDax)
„Według szacunków Urzędu Regulacji Energetyki (sprzed dwóch lat) do 2030 r. sieć dystrybucyjna będzie wymagała inwestycji rzędu aż 130 mld zł. Wydatki największych koncernów energetycznych na ten cel były w ostatnich latach niewystarczające. To ma się zmienić – wynika ze strategii ogłaszanych przez spółki energetyczne” – pisze „DGP”.
Gazeta podaje, że jednym z głównych zadań będzie wymiana linii czy stacji transformatorowych, aby zmniejszyć straty na przesyle. Spora część stacji powstała w latach 70. i 80. XX w. i jest już przestarzała. Pieniądze mają być wydawane na wzmocnienie sieci na obszarach wiejskich, by lepiej dostosować infrastrukturę do przyłączania powstających tam dużych mocy odnawialnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Pierwszy McDonald's W Polsce "Amerykanie postawili jeden warunek" – Rafał Sonik w Biznes Klasie
„Wzdłuż dróg konieczne będzie stworzenie przyłączy do punktów ładowania pojazdów elektrycznych. Do tego dochodzi budowa magazynów energii i wymiana liczników na inteligentne, by lepiej zarządzać systemem”.
Ile kosztuje podróż elektrykiem?
Jak pisaliśmy w sierpniu na money.pl przejechanie 100 km samochodem napędzanym olejem napędowym kosztuje średnio 30,41 zł. „Taki sam dystans pokonany autem elektrycznym to wydatek 42,22 zł. Takie liczby wyłaniają się z cyklicznego rządowego opracowania, które przygotowuje Ministerstwo Przemysłu. Wynika z niego, że w II kwartale najtańsze były samochody napędzane LPG – w ich przypadku koszt pokonania 100 km to 22,12 zł”.
Jazda samochodami elektrycznymi może być jednak tańsza. – Z naszej analizy wynika, że jazda samochodem elektrycznym jest nieporównywalnie tańsza niż autem z napędem konwencjonalnym, gdy ładujemy go w domu, wykorzystując własną instalację fotowoltaiczną lub tańszą taryfę nocną – wyjaśniał nam Bartłomiej Derski z serwisu wysokienapiecie.pl.
Ładowanie auta elektrycznego z własnej instalacji fotowoltaicznej to koszt około 5 zł za każde 100 km. W przypadku pobierania energii z sieci, ale korzystając z tańszej taryfy nocnej, będzie to 15 zł za 100 km.