Po długich dyskusjach w Londynie Stany Zjednoczone i Chiny sfinalizowały umowę handlową, która ułatwia Chinom dostarczanie pierwiastków ziem rzadkich i pozwala chińskim studentom kontynuować naukę w USA. Jak stwierdził Donald Trump, cła zostaną ustalone na poziomie 55% dla USA i 10% dla Chin.
/ BRENDAN SMIALOWSKI / AFP / AFP
Dynamika gospodarcza między Stanami Zjednoczonymi a Chinami od wielu lat jest jednym z najważniejszych i najbardziej rozwijających się tematów na świecie. Ostatnio spory handlowe i taryfy wpłynęły nie tylko na oba narody, ale także na rynki światowe. Donald Trump oświadczył, że Waszyngton i Pekin sfinalizowały porozumienie po dyskusjach w Londynie. Niemniej jednak analitycy rynkowi wyrażają wątpliwości.
Negocjacje USA-Chiny w Londynie, osiągnięto porozumienie
Waszyngton i Pekin osiągnęły znaczące porozumienie po dwóch dniach dyskusji mających na celu zmniejszenie napięć między dwiema największymi gospodarkami świata. Prezydent Donald Trump potwierdził, że „ nasza umowa z Chinami jest sfinalizowana, w oczekiwaniu na ostateczną akceptację prezydenta Xi i mnie ”, jak donosi New York Post.
Kluczowym aspektem umowy jest zobowiązanie Chin do dostarczenia „kompletnych magnesów i wszystkich niezbędnych metali ziem rzadkich” na rynek amerykański . Według Donalda Trumpa był to główny punkt sporny podczas negocjacji.
Reklama
Taryfy i studenci, spostrzeżenia z Londynu
Jak donoszą AFP i New York Post, edukacja odegrała kluczową rolę w negocjacjach. Waszyngton zgodził się na umożliwienie chińskim studentom kontynuowania nauki w amerykańskich college’ach i uniwersytetach.
„ W podobny sposób zapewnimy Chinom to, co zostało uzgodnione, w tym umożliwimy chińskim studentom korzystanie z naszych uniwersytetów ” – wyjaśnił prezydent Trump.
Jednak głównym zmartwieniem są taryfy. Zgodnie z porozumieniem Stany Zjednoczone ustaliły taryfy na poziomie 55 procent (w dół z poprzednich 145 procent), podczas gdy Chiny obniżyły swoje taryfy do 10 procent. „Relacje są doskonałe! Dziękuję za skupienie się na tej sprawie!” podkreślił Donald Trump po ogłoszeniu, że negocjacje handlowe przyniosły namacalne rezultaty. Należy jednak zauważyć, że szczegółowe informacje od obu delegacji nie zostały jeszcze ujawnione.
Cła to jeden aspekt, ale w USA pojawia się widmo inflacji
Wśród tych wydarzeń w środę (11.06) opublikowano nowe dane ekonomiczne. Według AFP inflacja konsumencka w USA wzrosła do 2,4 procent rok do roku w maju, co jest zgodne z oczekiwaniami analityków i odzwierciedla, między innymi, wpływ taryf Donalda Trumpa na gospodarkę USA.
Umowa między USA i Chinami jest postrzegana jako ważny krok w kierunku stabilizacji rynków globalnych , ale jej faktyczna realizacja i jej konsekwencje dla handlu i gospodarek obu krajów są przedmiotem uważnej obserwacji.
Analitycy wyrażają sceptycyzm co do porozumienia Pekin-Waszyngton
Pomimo ogłoszenia wstępnego porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Chinami 11 czerwca, wielu analityków nadal ma wątpliwości co do jego prawdziwej wartości i skuteczności . Dian Choylev, główny ekonomista Enodo Economics, cytowany przez Reuters, stwierdził, że porozumienie „wydaje się być bardziej gestem politycznym niż istotną zmianą”. Podkreśla, że kluczowe kwestie — takie jak brak przejrzystości w egzekwowaniu porozumienia — nadal pozostają nierozwiązane.
Podobnego zdania był Scott Kennedy, analityk Chin w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), który poinformował Axios, że pomimo obietnic dotyczących dostaw minerałów ziem rzadkich i otwarcia drzwi USA dla chińskich studentów, umowa „nie posiada mechanizmów monitorujących, co pozwala Chinom na łatwe obejście tych ustaleń, jeśli zajdzie taka potrzeba”.
Tymczasem eksperci z Wall Street Journal wskazują, że kluczowe kwestie, w tym polityka przemysłowa Chin, wymuszone transfery technologii i dominacja Pekinu w strategicznych łańcuchach dostaw podzespołów elektronicznych, nie zostały jeszcze rozwiązane . Lingling Wei, doświadczony korespondent zajmujący się stosunkami USA- Chiny , zauważył, że „chociaż obie strony chcą zademonstrować sukces, nie nastąpiły żadne rzeczywiste zmiany w zasadach gry”.
The Times of India informuje, że chociaż umowa została publicznie ogłoszona, wciąż czeka na formalną ratyfikację przez prezydenta Donalda Trumpa i prezydenta Xi Jinpinga. Dopiero po tym zatwierdzeniu rozpoczną się działania mające na celu wdrożenie umowy, ale komentatorzy wskazali, że brak harmonogramu i szczegółów budzi poważne wątpliwości co do trwałości i skuteczności umowy .
USA i Chiny obradowały w Londynie. Oto szczegóły
Dyskusje odbyły się w historycznym Lancaster House w centrum Londynu, pod nadzorem brytyjskiego Foreign Office. Była to druga runda negocjacji po spotkaniach w Genewie w maju. Przed rozpoczęciem dyskusji Donald Trump optymistycznie stwierdził, że „spotkanie powinno pójść bardzo dobrze ” – jak wskazał w swoim poście na platformie Truth Social. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała Fox
