Szwajcarzy obawiają się, że wysokie cła nałożone na ich towary eksportowane do USA mogą poważnie wpłynąć na gospodarkę kraju. Producenci w Szwajcarii ostrzegają, że setki tysięcy miejsc pracy mogą być zagrożone.
/ 123RF/PICSEL
Szwajcarzy obawiają się, że po wprowadzeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa jednych z najwyższych ceł wobec nich, zagrożone mogą zostać dziesiątki tysięcy miejsc pracy, jak donosiła w piątek agencja Reuters.
Rząd Szwajcarii wyraził swoje „rozczarowanie” i oświadczył, że podejmie decyzję o kolejnych krokach po nałożeniu przez Trumpa cła w wysokości 39% na ten kraj, co stanowi dwukrotność 15% stawki zastosowanej wobec UE.
Szwajcarzy czekają na cła USA. Czy ich skutki będą odczuwalne 7 sierpnia?
Nowa stawka celna ma wejść w życie 7 sierpnia, ale przedstawiciele Szwajcarii zapowiadają, że dyskusje będą kontynuowane.
Ta podwyżka taryf, wzrastająca z początkowo proponowanych 31% — co przedstawiciele Szwajcarii określili jako „niezrozumiałe” — stanowi poważne wyzwanie dla małego alpejskiego kraju, który w dużej mierze polega na Stanach Zjednoczonych jako głównym rynku eksportowym dla produktów farmaceutycznych, zegarków, maszyn i czekolady.
Reklama
Stany Zjednoczone bronią swoich działań restrykcyjnych wobec Szwajcarii. Biały Dom oświadczył w piątek, że decyzja ta jest wynikiem niechęci Szwajcarii do pójścia na, jak to określiła, „znaczne ustępstwa” w postaci obniżenia barier handlowych.
„Szwajcaria, będąc jednym z najbogatszych i odnoszących największe sukcesy krajów na świecie, nie może oczekiwać, że Stany Zjednoczone zaakceptują nierówną umowę handlową” – powiedział przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez agencję Reuters.
Rozmowy USA-Szwajcaria będą kontynuowane
Prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter poinformowała wcześniej agencję Reuters, że administracja będzie kontynuować rozmowy z Waszyngtonem, choć ustępstwa, na jakie może się zgodzić, będą ograniczone.
Głównym eksportem ze Szwajcarii do USA są produkty farmaceutyczne, których wartość w ubiegłym roku wyniosła 35 miliardów dolarów. Nie przewiduje się jednak, aby producenci farmaceutyczni odczuli natychmiast skutki podwyżki ceł.
Z kolei Swissmem, organizacja reprezentująca sektory inżynierii mechanicznej i elektrycznej, oświadczyła, że jest „naprawdę zszokowana” decyzją USA. „To ogromny szok dla sektora eksportowego i całego kraju” – zauważył Jean-Philippe Kohl, zastępca dyrektora grupy.
Stany Zjednoczone są największym rynkiem zbytu dla luksusowych szwajcarskich zegarków
Stany Zjednoczone z kolei stanowią największy zagraniczny rynek zbytu dla szwajcarskich zegarków. Shahzaib Khan, który zarządza dwiema firmami zajmującymi się luksusowymi szwajcarskimi zegarkami, zauważył, że cła są „trudne do zaakceptowania”. „To trochę wymyka się spod kontroli… Wątpię, by markom udało się wchłonąć te 39 procent” – powiedział Khan agencji Reuters.
Ekonomiści pozostają jednak optymistami i wierzą w kontynuację negocjacji. Jak zauważa Reuters, przeważa oczekiwanie, że Szwajcaria ostatecznie osiągnie porozumienie zbliżone do tego z UE (15% cła na import do Stanów Zjednoczonych).
***
wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News