Ceny ropy naftowej spadły do najniższego poziomu od kwietnia 2021 roku. W poniedziałek rano kontrakty terminowe na ropę Brent obniżyły się do około 63,35 dolara za baryłkę, podczas gdy cena ropy WTI spadła poniżej psychologicznej granicy 60 dolarów, osiągając 59,77 dolara. Powodem tych spadków na rynku jest zaostrzenie napięć handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami, co zwiększa obawy o recesję, która wpłynie na zmniejszenie zapotrzebowania na surowiec.
/AFP
Tylko w piątek ropa naftowa odnotowała 7-procentowy spadek. To reakcja na zwiększenie przez Chiny ceł na amerykańskie produkty. Zaostrzenie wojny handlowej sprawiło, że inwestorzy przewidują większe prawdopodobieństwo recesji. W ubiegłym tygodniu ropa Brent straciła 10,9 proc., a WTI 10,6 proc. – zauważa agencja Reuters.
– Niepewność wokół polityki taryfowej jest bardzo wyczuwalna. Wiele banków z Wall Street obniża prognozy gospodarcze i ogłasza znacznie wyższe prawdopodobieństwo recesji – powiedział agencji Reuters Harry Tchilinguirian z Onyx Capital Group. – To naprawdę wpływa na nastroje – dodał.
Reklama
Ponure prognozy gospodarcze. USA zmierzają w kierunku recesji, co pociągnie za sobą resztę świata?
W poniedziałek na rynkach nadal widoczne są niekorzystne skutki wzajemnych ceł nałożonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Biorąc pod uwagę, że wzrost gospodarczy w USA ma znacznie spowolnić, a inflacja gwałtownie wzrosnąć, najgorsze może być jeszcze przed inwestorami – ostrzegają analitycy.
Nastroje graczy stają się ponure, a perspektywy gospodarcze również wydają się nieciekawe. Co więcej, oba te czynniki prawdopodobnie znacznie się pogorszą, zanim nastąpi poprawa. Gospodarka Stanów Zjednoczonych zmierza w kierunku recesji i może pociągnąć za sobą większość reszty świata. W tym samym czasie inflacja będzie znacznie wyższa przez co najmniej kilka następnych kwartałów.
Głównym powodem tego wszystkiego są oczywiście cła amerykańskie, a „Dzień Wyzwolenia” prawdopodobnie zapisze się w historii jako jeden z największych i najbardziej oczywistych błędów politycznych ostatnich kilku dekad.
Wojna handlowa wstrząsa rynkami. „Nowy tydzień wciąż w stanie paniki”
Analitycy wskazują, że „wzajemne” cła zostały ustalone w sposób, który jest całkowicie sprzeczny z logiką i wywołają wzrost cen dla amerykańskich konsumentów oraz wyższe koszty dla amerykańskich firm.
„Najgorsze w tym wszystkim jest to, że cała ta saga jest zupełnie niepotrzebna i niewiele brakuje do „ekonomicznego samobójstwa” – ocenia w rynkowym komentarzu Michael Brown, starszy strateg ds. badań w Pepperstone.
– To, że 'Pomarańczowy Człowiek’ strzela sobie w stopę, nie oznacza, że musisz załadować własną broń i zrobić to samo – pisze Brown.
Tymczasem Arabia Saudyjska obniżyła ceny swojej ropy w największym stopniu od ponad 2 lat. Saudyjski koncern Aramco obniżył cenę ropy Arab Light dla swoich kluczowych odbiorców w Azji w maju bardziej niż się tego spodziewano.
„Rynki rozpoczynają nowy tydzień wciąż w stanie paniki” – mówi Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights. „Nikt nie ma odwagi teraz określić dna i stanąć na drodze 'tsunami wyprzedaży'” – dodaje.
