Na początku sesji giełdowej w Stanach Zjednoczonych indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 3,17 proc., tracąc ponad 1200 punktów, podczas gdy indeks S&P 500 zanotował zniżkę o 3,57 proc., co oznacza stratę przekraczającą 170 punktów. To kolejny dzień wyprzedaży na nowojorskiej giełdzie, związany z rosnącymi obawami inwestorów o skutki wojen handlowych, które zostały zapoczątkowane przez wzajemne cła ogłoszone przez prezydenta USA, Donalda Trumpa.
/CHARLY TRIBALLEAU /AFP
Na otwarcie amerykańskiej giełdy – która jest najlepszym wskaźnikiem nastrojów inwestorów wobec działań Donalda Trumpa w kwestiach handlowych – z niecierpliwością czekał cały świat finansowy. Poniedziałek 7 kwietnia okazał się „czarnym poniedziałkiem” na rynkach akcji. Główne indeksy spadły także w Azji i Europie, a warszawska Giełda Papierów Wartościowych również nie została oszczędzona przez przecenę.
Jak zauważa CNBC, amerykańskie indeksy spadają już trzeci dzień z rzędu. Serwis podkreśla, że administracja Białego Domu pozostaje „nieustępliwa” wobec wahań na giełdach, które zostały wywołane przez politykę handlową Donalda Trumpa. Taka postawa nie sprzyja uspokojeniu atmosfery wśród inwestorów.
Reklama
Rynek niedźwiedzia w USA. Zniżki głównych indeksów
Godzinę po rozpoczęciu notowań giełdowych w USA spadki indeksów były już nieco mniejsze – Dow Jones tracił 2,7 proc., a S&P 500 o niecałe 2 proc.
Indeksy S&P 500 oraz Nasdaq Composite (który obejmuje większość, tj. ponad 3 tys. spółek notowanych na giełdzie Nasdaq) znalazły się około 20 proc. poniżej swoich rekordowych poziomów, co oznacza, że weszły w „rynek niedźwiedzia” (okres na giełdzie, kiedy podaż akcji przewyższa popyt przez dłuższy czas, co skutkuje spadkiem cen).
Spadki na Wall Street. Z amerykańskiej giełdy wyparowały biliony dolarów
Amerykański dziennik Wall Street Journal oszacował, że z nowojorskiej giełdy w ciągu zaledwie dwóch dni (czwartek 3 kwietnia i piątek 4 kwietnia) zniknęło 6,4 bln dolarów. Nawet podczas pandemii nie było tak źle: w marcu 2020 r., gdy inwestorzy zrozumieli, że koronawirus zmusi światową gospodarkę do zamknięcia, nowojorska giełda straciła o 2 bln dolarów mniej (to odnosi się do poprzedniego rekordowego spadku, który miał miejsce w ciągu dwóch dni – w dniach 11-12 marca 2020 r.).
W piątek 4 kwietnia indeks Dow Jones Industrial Average (w skład którego wchodzą znane firmy, takie jak Amazon, Apple, Boeing, Coca-Cola, McDonald’s, Microsoft, Nvidia, Visa czy Walmart) zakończył dzień notowań ze stratą ponad 2,2 tys. punktów (wcześniej stracił niemal 1,7 tys. punktów), notując najgorszą sesję od czerwca 2020 r. Notowania spadły po tym, jak Chiny, w odpowiedzi na cła Donalda Trumpa, ogłosiły, że od 10 kwietnia nałożą 34-procentowe cła na cały import z USA. To wywołało wzrost obaw, że Trump rozpoczął wojnę handlową, która może doprowadzić do recesji w USA.
Eskalacja protekcjonizmu Donalda Trumpa>