Orlen podał wyniki za trzeci kwartał 2023 roku. Zysk koncernu był niższy niż rok temu, ale wyższy niż oczekiwali analitycy. W porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami roku mocno spadły wyniki segmentu rafineria. To właśnie ten segment był typowany jako „główny poszkodowany” polityki cenowej Orlenu z ostatnich tygodni.
/Wojciech Strozyk/REPORTER /Reporter
Reklama
Orlen podał wyniki finansowe za trzeci kwartał 2023 roku. Zgodnie z danymi podanymi przez spółkę, przychody firmy od lipca do września wyniosły łącznie 75,4 mld zł. Zysk netto Orlenu w trzecim kwartale wyniósł ponad 3,46 mld zł. Łącznie w trzech kwartałach 2023 roku koncern odnotował zysk na poziomie ponad 17,1 mld zł netto. Z kolei łączne przychody firmy do tej pory w 2023 roku to ponad 260 mld zł.
Koncern podkreśla, że osiągnięte wyniki są zgodne z przyjętymi założeniami i strategią.
Daniel Obajtek, prezes zarządu Orlenu
Jednak 260 mld zł przychody po trzech kwartałach to wynik, który może nie pozwolić na osiągnięcie przychodów rzędu 400 mld zł, które prognozował dla „Orlenu po połączeniu z PGNiG pod koniec ubiegłego roku Daniel Obajtek.
Ceny paliwa na Orlenie. Ile będzie kosztować benzyna?
Wyniki firmy po publikacji zaprezentowali przedstawiciele zarządu na konferencji prasowej. Zostali zapytani podczas niej o dalsze ceny paliw i dlaczego obecnie one rosną.
– Ci, który wróżą z fusów, to są w stanie wyliczyć tę cenę co do grosza – ile powinna kosztować benzyna, ile diesel. Ale to można robić w internecie. W rzeczywistości wymaga to długotrwałych procesów analizy, wyprzedzających działań, pewnej przewidywalności zdarzeń, których nie zawsze da się przewidzieć, tak jak choćby ostatnią sytuację konfliktu na Bliskim Wschodzie – odpowiedział na pytanie Jan Szewczak, członek zarządu ds. finansowych.
– To są pewne momenty, to jest sinusoida. Dzisiaj te ceny już są wyższe, bo sytuacja na świecie jest bardzo niepewna – dodał Szewczak, mówiąc o zmienności cen paliwa np. w związku z rozwojem sytuacji na Bliskim Wschodzie. – To na bieżąco trzeba śledzić, tak więc nie wierzcie państwo w te różne opowieści, w bajki z mchu i paproci, ile to tam będzie może kosztować paliwo. Byli tacy, którzy mówili: 15 złotych, 10 złotych. A inni z kolei twierdzą, że może kosztować 5 zł, bo oni czarodziejską różdżką tak wyczarują. Tak nie jest – stwierdził.
Jak podkreślał Szewczak, sytuacja na rynkach paliw jest zmienna i mocno wpływa na decyzje cenowe, które musi podejmować Orlen. – My będziemy kontynuować tę politykę stabilizacyjną, politykę niskich cen (…), będziemy zabiegać, żeby te ceny w Polsce były jednymi z najniższych w Europie – podsumował.
Orlen – notowania idą w górę. Inwestorzy pozytywnie zaskoczeni
Inwestorzy pozytywnie zareagowali na wyniki finansowe spółki. To dlatego, że rynek oczekiwał gorszych wyników niż te, które ostatecznie opublikował Orlen.
„Uwaga w Warszawie będzie zwrócona na Orlen Dynamika zysków na poziomie minus 73 proc. rok do roku może odstraszać, ale jest lepsza od oczekiwań, jeszcze wyraźniej zaskakuje EBITDA LIFO. Ogólny wydźwięk raportu jest naszym zdaniem dość pozytywny” – skomentował po publikacji wyników, a przed otwarciem giełdy Kamil Cisowski z Domu Inwestycyjnego Xelion.
EBIDTA LIFO, ujęcie, którym posługuje się Orlen, to zysk (lub strata) z działalności operacyjnej powiększone o amortyzację i wycenę zapasów. Zgodnie z konsensusem rynkowym EBIDTA LIFO Orlenu wyniosła ponad 7,2 mld zł. Rzeczywisty wynik zaskoczył na plus. Orlen podał, że EBIDTA LIFO wyniosła 8,22 mld zł.
Analitycy spodziewali się, że zysk netto Orlenu w trzecim kwartale wyniósł ok. 3,2 mld zł, o ok. 226 mln zł mniej od rzeczywistego wyniku.
Po publikacji wyników we wtorek Orlen zyskiwał podczas sesji na GPW. Na otwarciu za akcje Orlenu trzeba było zapłacić 66,27 zł za walor. Ok. godz. 12:50 kurs akcji spółki wynosił 67,25 zł. Cena rosła o 2,52 procent.
PKNORLEN
66,5000 0,9000 1,37% akt.: 31.10.2023, 17:05
- 66,2700
- 67,9600
- 65,8000
- 65,6000
- 3 633 720
- 242 767 748,02
- 59,6500
- 72,8900
Wyniki rafinerii mocno w dół. „Główny poszkodowany”
Jeszcze przed publikacją wyników analitycy rynkowy spodziewali się, że segmentem, który zanotuje najmocniejszy spadek w trzecim kwartale, będzie segment rafineryjny.
„Uwaga inwestorów będzie jutro skierowana w stronę raportu kwartalnego Orlen, szczególnie na segment rafineryjny, który może być największym poszkodowanym ostatnio prowadzonej polityki cenowej. Straty z tego tytułu mogą wynieść nawet w granicach 3-4 mld zł według szacunków DM BOŚ” – podawał w poniedziałkowym komentarzu na portalu branżowym Investing.com analityk giełdowy Damian Nowiszewski.
Chodzi o nieoczekiwanie – na tle otoczenia rynkowego – niskie ceny paliw, które utrzymywały się w Polsce latem i wczesną jesienią. Dużo taniej niż wynikałoby to z historycznych tendencji było i w detalu, i w hurcie. Analitycy określali sytuację jako „anomalię”. Pisaliśmy o tej kwestii szeroko na łamach Interii, między innymi w tym artykule.
„Wyniki z działalności rafineryjnej w Polsce będą zapewne bliskie zeru albo na minusie. Jednak łącznie segment ten ma szansę pokazać 1,5 mld zł EBITDA, jeśli dodamy do tego zagraniczne rafinerie. Orlen w Polsce zaniżył ceny paliw tak mocno, że mógł na tym stracić nawet 3-4 mld zł” – szacował Łukasz Prokopiuk z DM BOŚ w rozmowie z Business Insiderem na około tydzień przed publikacją wyników.
Wynik niższy o kilka miliardów. Ale nie ma co porównywać, przekonuje zarząd
Ostatecznie zaraportowany przez Orlen w trzecim kwartale wynik segmentu rafinerii wyniósł blisko 1,87 mld zł (w ujęciu EBIDTA LIFO). To wynik o 670 mln zł niższy niż w drugim kwartale roku i o 3,6 mld zł niższy niż w pierwszym kwartale. To także wynik na poziomie też sprzed przejęcia przez Orlen Lotosu. W drugim kwartale 2022 roku segment rafineryjny grupy odnotował zysk na poziomie blisko 1,85 mld zł.
Rok do roku wynik w segmencie rafineryjnym obniżył się o 5,5 mld zł – podaje Orlen. To efekt „ujemnego wpływu makro, niższych wolumenów sprzedaży, niższego wyniku Grupy Lotos, niższych marż handlowych oraz wyższych kosztów stałych i kosztów pracy przy dodatnim wpływie wykorzystania historycznych warstw zapasów” – podaje koncern.
Ale na konferencji prasowej poświęconej wynikom przedstawiciele spółki wskazywali, że porównanie wyników segmentu rafinerii z trzeciego kwartału 2022 i 2023 roku jest niemiarodajne. To dlatego, że w ubiegłym roku sektor notował wysokie zyski ze względu na kryzys energetyczny. Do tego w 2023 roku Orlen nie przetwarza już rosyjskiej ropy. Musi więc korzystać z droższych gatunków ropy, a traci więc na tak zwanym dyferencjale – różnicy między ceną rosyjskiej ropy Urals a ropy Brent.
Fuzja z PGNiG się opłaciła. Gaz ciągnie wyniki
Zarząd Orlenu często podkreśla, że wyniki spółki to zasługa udanych fuzji z Lotosem i PGNiG. Rzeczywiście, zwłaszcza to drugie przejęcie okazuje się korzystne dla firmy. Drugi kwartał z rzędu Orlen najlepsze wyniki odnotował w segmencie gazowym. EBIDTA LIFO wyniosła w trzecim kwartale 2023 roku w tym segmencie 5,2 mld zł.
GAZ ZIEMNY
3,58 0,23 6,74% akt.: 31.10.2023, 17:31
- 3,59
- 3,32
- 1,83%
- 13,27%
- 26,14%
- 38,75%
- -42,59%
- -40,11%
Jeśli chodzi o pozostałe segmenty, EBIDTA LIFO wyniosła:
- petrochemia: minus 136 mln zł (strata),
- energetyka: 1,35 mld zł (zysk),
- sprzedaż detaliczna: 601 mln zł (zysk),
- wydobycie: minus 212 mln zł (strata).
Ogółem EBIDTA LIFO koncernu była niższa o 2,7 mld zł rok do roku, „w efekcie ujemnego wpływu niższego efektu wolumenowego, niższego dyferencjału, niższych marż hurtowych, niższych marż petrochemicznych, hedgingu, umocnienia złotego względem dolara, niższych marż paliwowych w detalu, niższych marż w wydobyciu oraz wyższych kosztów stałych i kosztów pracy” – podaje Orlen.
Rekordowa sprzedaż, przychody już nie
Analityk Daniel Kostecki z CMC Markets zwraca uwagę, że w sprzedaży detalicznej – obejmującej sprzedaż paliw na stacjach – padł w trzecim kwartale rekord sprzedaży zanotowany przez Orlen. Jednocześnie rekordowa sprzedaż nie zaowocowała ani rekordowymi przychodami, ani rekordowym zyskiem.
Rozwiń
Jak podaje Orlen, jeśli chodzi o segment sprzedaży detalicznej, a więc obejmujący sprzedaż paliw na stacjach benzynowych, spadek rok do roku wyniósł 0,3 mld zł. Było to efektem m. in. niższych marż na paliwach, przyznaje koncern.
Warto zaznaczyć, że trzeci kwartał obejmował poza wrześniem – kiedy zaczęło się zjawisko wyjątkowo, jak na otoczenie rynkowe, niskich cen na stacjach – także dwa miesiące wakacji. Wtedy obowiązywała, podobnie jak rok temu, wakacyjna promocja Orlenu na benzynę i diesla.
„Niektórzy nie potrafią do tej pory zrozumieć, że to nie sprzedaż na stacjach benzynowych tworzy nasz wynik” – podkreślił na konferencji prasowej Jan Szewczak, członek zarządu ds. finansowych Orlenu.