DK Oyster to restauracja położona na greckiej wyspie Mykonos, przyciągająca turystów bogatym wystrojem i bliskością brzegu. Niemniej jednak, wyjątkowo wysoki rachunek za posiłek może być szokujący, sięgając nawet 1000 euro (prawie 4,25 tysiąca złotych).
/ 123RF/PICSEL
Rekordowe ceny na greckiej wyspie. Za trzy dania zapłaciła ponad 4000 zł.
Mykonos należy do greckich wysp znanych z wysokich cen. Od lat przyciąga gwiazdy i turystów pragnących rozkoszować się jej pięknymi plażami i lokalnymi potrawami.
Podczas zwiedzania wyspy, jeden z turystów zatrzymał się w popularnej restauracji DK Oyster na plaży Platis Gialos , która opisuje się następująco: „Oyster Bar and Restaurant w Platis Gialos to pierwszy tego typu lokal na jednej z najpiękniejszych plaż Mykonos. Oferuje świeże owoce morza i wysokiej jakości mięsa, a wieczorami goście mogą cieszyć się muzyką na żywo w wykonaniu DJ-a. To ekskluzywne miejsce spotkań od rana do późnej nocy”.
Reklama
Pomimo gościnnej atmosfery i położenia w pobliżu pięknej plaży, nie wszyscy goście wychodzą zadowoleni. Jedna z klientek podzieliła się swoimi wrażeniami dotyczącymi otrzymanego rachunku. Jessica, jak donosi Daily Mail Travel, otrzymała rachunek w wysokości około 1000 euro, czyli 4250 zł, za trzy dania w restauracji DK Oyster . Jedną z najdroższych pozycji była ryba, za którą zapłaciła 350 euro (około 1480 zł).
DK Oyster. Coraz więcej negatywnych opinii. Klienci wyrażają obawy dotyczące wygórowanych cen.
To nie jedyna nieprzychylna opinia dotycząca wygórowanych cen w nadmorskiej restauracji. Słabe przyjęcie restauracji przez gości znajduje odzwierciedlenie w jej średniej ocenie na TripAdvisorze, która wynosi zaledwie 2,1 gwiazdki (na 5 możliwych).
Na tej platformie inna turystka, Jessica L., podzieliła się swoimi wrażeniami, nazywając wizytę w restauracji „najgorszym doświadczeniem na Mykonos”. Według Jessiki, nawet cenione restauracje z kulinarnymi wyróżnieniami nie narzucają tak wygórowanych cen za swoje posiłki.
Inni użytkownicy online, cytowani przez Daily Mail Travel, również wyrazili swoje niezadowolenie z wysokości rachunku. Sue, klientka, która wybrała kolację w DK Oyster, ujawniła, że została zmuszona do zapłaty za niezamówiony napój, który wcześniej reklamowano jako darmowy. Inna klientka, znana w internecie jako Cheryl L., zamówiła talerz kalmarów, makaronu z homarami, sałatki i pieczywa ze swoimi przyjaciółmi. Każdy napój kosztował około 25 funtów (około 123 zł). Przyjaciółka Cheryl zamówiła również butelkę szampana za 170 funtów (około 830 zł), którą opłacono z góry. W pewnym momencie grupa zaczęła zauważać dziwne zachowanie personelu, który zatrzymał ich kartę płatniczą przy kasie. Ostatecznie kobietom przedstawiono zawyżony rachunek na około 1700 funtów (około 830 zł). Przyznały, że ostatecznie zdecydowały się uregulować rachunek z obawy o personel restauracji.