Zachowek to jedno z najważniejszych pojęć w polskim prawie spadkowym. Ma on na celu ochronę interesów najbliższych członków rodziny zmarłego. Często budzi wiele pytań, szczególnie gdy spadkodawca sporządził testament i pominął w nim niektórych spadkobierców ustawowych. Jak oblicza się zachowek i komu przysługuje? Wyjaśniamy.
/123RF/PICSEL /123RF/PICSEL
Jeśli po śmierci spadkodawcy dochodzi do dziedziczenia ustawowego, o zachowku nie ma mowy. Prawo spadkowe dokładnie określa zasady dziedziczenia. Jeśli jednak osoba zmarła pozostawiła testament, w którym na przykład nie uwzględniła dzieci, mogą one domagać się zachowku. Nie należy się on najbliższym tylko w wyjątkowych przypadkach.
Czym jest zachowek?
Zachowek to instytucja prawna zapewniająca ochronę finansową osobom najbliższym spadkodawcy. Dzięki niej, nawet jeśli zostaną pominięte w testamencie, mają prawo do części majątku zmarłego w formie rekompensaty pieniężnej. Prawo do zachowku przysługuje:
Reklama
- zstępnym (dzieciom, wnukom itd.),
- małżonkowi,
- rodzicom spadkodawcy (jeśli nie ma zstępnych).
Uprawnieni do zachowku mogą wystąpić z roszczeniem, jeśli nie otrzymali należnej im części spadku ani w testamencie, ani w formie darowizn za życia spadkodawcy.
Ile wynosi zachowek?
Wysokość zachowku zależy od wartości udziału, jaki osoba uprawniona otrzymałaby w ramach dziedziczenia ustawowego. Zachowek standardowo wynosi:
- 50% wartości udziału ustawowego – dla osób pełnoletnich, zdolnych do pracy,
- 66,66% (2/3) wartości udziału ustawowego – dla osób małoletnich lub trwale niezdolnych do pracy.
Przykład:
Jeśli rodzic zmarł, pozostawiając testament, w którym cały majątek zapisuje jednej osobie, jego dzieci, jako uprawnieni do zachowku, mogą domagać się od tej osoby odpowiedniej części majątku w formie pieniężnej.
Zachowek a testament – kluczowe informacje
Sporządzenie testamentu przez rodzica nie eliminuje prawa bliskich do zachowku. W przypadku, gdy testament przewiduje inne osoby jako beneficjentów spadku, uprawnieni do zachowku mogą wystąpić do spadkobierców testamentowych z żądaniem wypłaty zachowku.
Przykład praktyczny:
Rodzic pozostawia w testamencie cały majątek swojemu znajomemu, pomijając dwoje dzieci. Gdyby nie było testamentu, dzieci odziedziczyłyby spadek po połowie. W związku z tym każde z dzieci ma prawo do zachowku wynoszącego:
- 50% wartości połowy majątku – jeśli są pełnoletnie i zdolne do pracy;
- 66,66% wartości połowy majątku – jeśli są małoletnie lub niezdolne do pracy.
W ten sposób żadne z dzieci nie zostanie bez zabezpieczenia.
Komu nie przysługuje zachowek?
Mimo, że prawo spadkowe przewidziało sytuację, w których osoby bliskie zmarłemu są zabezpieczone, od tej reguły są pewne odstępstwa. Zachowek nie przysługuje osobom, które zostały wydziedziczone w testamencie lub które zrzekły się dziedziczenia na mocy umowy. Nie otrzymają go również krewni, którzy zostali uznani za niegodnych dziedziczenia oraz osoby, które spadek odrzuciły.
Wydziedziczenie musi się odbywać poprzez zapis w spadku. Spadkodawca musi uzasadnić swoją decyzję i podać na nią dowody. Argumentem może tu być uporczywe i trwałe niedopełnianie obowiązków rodzinnych wobec spadkodawcy, postępowanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wobec spadkodawcy lub popełnienie przestępstwa przeciwko jego zdrowu, życiu, wolności lub czci.
Jak dochodzić zachowku?
Roszczenie o zachowek można zgłosić wobec spadkobierców testamentowych. Termin na dochodzenie zachowku wynosi 5 lat od ogłoszenia testamentu. Ważne jest sporządzenie szczegółowego zestawienia majątku spadkowego, w tym darowizn dokonanych przez spadkodawcę, które mogą wpłynąć na obliczenie wysokości zachowku. Najlepiej w tej sprawie wspierać się opinią prawnika, gdyż prawo spadkowe jest dość skomplikowane i osobom, które nie mają z nim do czynienia na co dzień, pewne niuanse mogą umknąć.