Hotelarze z Pienin są zdewastowani. Puste ulice i pensjonaty

Hotelarze w Pieninach są zniechęceni słabą frekwencją w tym sezonie. Obłożenie w okresie świątecznym wynosi zaledwie 10-15 procent. Liczne obiekty pozostają zamknięte, a właściciele pensjonatów szukają alternatywnych sposobów na utrzymanie swoich biznesów. Burmistrz Szczawnicy dostrzega ten problem i ogłosił środki zaradcze.

Zdjęcie

Hotelarze Z Pienin S Zdewastowani Puste Ulice I Pensjonaty 31d4aac, NEWSFIN

Zaśnieżony szczyt Palenicy. Zdjęcie ilustracyjne / MAREK ZAJDLER/East News / East News Reklama

Choć okres urlopowy wciąż trwa, wp.pl informuje, powołując się na dane z lokalnej Izby Gospodarczej, że obłożenie w Pieninach wynosi 10-15 procent. Kinga Prajsner, która wynajmuje apartamenty w Szczawnicy, podzieliła się z serwisem informacją, że wiele lokali nie otworzyło swoich drzwi w tym sezonie.

Przeczytaj także: Górale z Zakopanego narzekają na turystów. „Przybył motłoch”

Puste miejsca w Pieninach. Hotelarze są zaniepokojeni brakiem turystów

„Ludzie szukają dodatkowych lub zupełnie nowych źródeł dochodu. Nie przypominam sobie tak słabego sezonu” – zauważyła. Od świąt Bożego Narodzenia otrzymała tylko trzy rezerwacje, i to tylko na kilka nocy. „To totalny upadek w branży” – stwierdziła.

Reklama

Przeczytaj także: To najdroższy ośrodek narciarski w Polsce. To nie Zakopane

Mimo że jest środek sezonu, Szczawnica wydaje się opustoszała. „Ulice są puste, ani jednej osoby; czujemy się jak w listopadzie, a nie w środku zimy” – powiedziała osoba udzielająca wywiadu wp.pl. Co bardziej niepokojące, nie widać oznak poprawy wraz ze zbliżaniem się wiosny. Jak zauważyła Prajsner, w zeszłym roku o tej porze już otrzymywała zapytania o zakwaterowanie na Wielkanoc i 1 maja, ale teraz jej telefon milczy.

Burmistrz Szczawnicy odniósł się do „lat zaniedbań”

Jej zdaniem brak turystów w Pieninach wynika z faktu, że region nie jest reklamowany jako miejsce odpowiednie do odwiedzin przez cały rok, a nie tylko latem. Właścicielka pensjonatu w Krościenku podziela podobne odczucia, wyrażając, że ona również doświadcza suszy klientów. „Dziś w Krynicy są tłumy. Wszystko to z powodu szeroko zakrojonych działań reklamowych i promocyjnych” – stwierdziła.

Burmistrz Szczawnicy podziela te opinie. Bogdan Szewczyk twierdzi, że sytuacja ta jest wynikiem „lat zaniedbań” jego poprzedników. Przedstawia również inicjatywy podejmowane do tej pory, aby przyciągnąć turystów do Szczawnicy — powstało lodowisko, utworzono górkę saneczkową i wyznaczono trasę narciarstwa biegowego. To jednak nie wszystko. Szczawnica planuje przeznaczyć 200 000 zł na działania mające na celu promocję miasta, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z poprzednim budżetem wynoszącym 50 000 zł.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *