Rafał Zaorski, najbardziej popularny polski spekulant, od lat budzi zainteresowanie entuzjastów i obserwatorów rynku finansowego. Wiele jego precyzyjnych analiz i prognoz sprawiły, że w środowisku inwestorów znany jest dosłownie przez każdego.
Świat spekulacji finansowej jest pełen niespodzianek, a nawet najbardziej doświadczeni inwestorzy czasami muszą zmierzyć się z trudnościami. Dowodem na to jest ostatnia rozmowa z Rafałem Zaorskim przeprowadzona przez Forbes, który otwarcie przyznał, że w 2023 roku stracił kilka milionów PLN na giełdzie.
Kilka milionów na minusie
W rozmowie z magazynem Forbes, Rafał Zaorski opowiedział o swoich doświadczeniach, stratach na giełdzie i scenariuszach, na które stawia w obecnych czasach. Założyciel BigShortBets wspomina o niesamowitych osiągnięciach w zeszłym, 2022 roku. Wtedy też udało mu się zebrać z giełdy imponującą kwotę 100 mln PLN. Nic nie trwa jednak wiecznie. Obecny rok nie jest bowiem dla niego tak pozytywny, jak zeszły.
Najbardziej znany spekulant w kraju opowiada o swoich wyzwaniach w obecnym roku. Niestety, na ten moment wskazuje na stratę kilku milionów PLN. Powód? Stabilność rynku. Zaorski zdecydowanie pewniej czuje się w okresach, kiedy na rynku panuje duża euforia lub strach. To właśnie wtedy zarabianie z giełdy przychodzi mu niemalże bezproblemowo.
“Jestem pod wodą, straciłem kilka milionów złotych. W tym roku nie ma ekstremalnych sytuacji na rynku, czyli strachu albo euforii, które mógłbym wykorzystać do spekulacji. Dla mnie to jest taki okres jak dla sportowca między olimpiadami. Sportowiec wtedy nie siedzi na kanapie i nie ogląda Netflixa, tylko trenuje, sprawdza się, robi sparingi, raz coś mu wyjdzie lepiej, raz gorzej”.
Niemiecki DAX oraz PLN
Jednym z obszarów, na których Rafał Zaorski odnotował straty, są indeksy giełdowe, a szczególnie niemiecki DAX. Jego scenariusze korekty nie zmaterializowały się tak, jak zakładał. Spekulant zakładał korekty na rynku, które w ostateczności, nie potwierdziły się.
“Na kilku indeksach giełdowych, najwięcej na niemieckim DAX. Nie realizowały się moje scenariusze korekty.”
Jednak nie wszystkie przewidywania Zaorskiego okazały się nietrafione. Przez kilka miesięcy mówił o scenariuszu, w którym dolar przekroczy poziom 4 PLN, co w wakacje rzeczywiście się stało. Inwestor przyznaje jednak, że na tej prognozie nie udało mu się za wiele “ugrać”.
Biorąc jednak krótszy horyzont czasu, można uznać, że w swoich predykcjach, co do stanu polskiej złotówki względem amerykańskiego dolara, udało mu się wygrać z Cezarym Grafem. Polski doradca majątkowy w ostatnim czasie szacował, że podczas kolejnej fali wzrostów będziemy świadkami wzrostu do poziomu 8 PLN za USD. Na ten jednak moment wydaje się to odległą wizją.
Wskaż palcem na wykresie upadek dolara pic.twitter.com/Ow8BtRHcrM
— Cezary Graf (@CezaryGraf) July 18, 2023
Gdzie Rafał Zaorski zamierza zainwestować pieniądze?
Obecnie Rafał Zaorski skupia się na swoich nowych scenariuszach. Na pytanie, pod co obecnie stawia, opowiada o Chinach. Według spekulanta jesteśmy o krok od solidnego tąpnięcia.
“Tak, rzeczywiście teraz znów mocniej rozgrywam Chiny, bo myślę, że są coraz bliżej tąpnięcia. Być może potrzeba kilku miesięcy, być może roku – ale pętla się zaciska, kapitał odpływa i będzie odpływał coraz szybciej, waluta się osłabia, dynamika PKB hamuje, bezrobocie rośnie, eksport z Chin do USA spadł z 23 proc. do 13 proc.”
Zaorski przewiduje spadek chińskich akcji oraz osłabienie juana jako główne skutki tej sytuacji. “Najlepiej obstawiać spadek chińskich akcji oraz osłabienie jena: gospodarka Japonii jest bardzo silnie skorelowana z chińską, tam są bardzo krótkie łańcuchy dostaw” – dodaje.
Mimo chwilowych trudności, Rafał Zaorski pozostaje w świecie inwestycji i spekulacji. Wyraża również gotowość do powrotu do gry, gdy tylko sytuacja na rynku na to pozwoli. Jego wiedza i doświadczenie nadal przyciągają uwagę wielu osób, które chcą lepiej zrozumieć świat finansów i prognozować ruchy na rynku.
Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK
