Urzędnicy są przekonani, że wniosek o wakacje składkowe jest prosty i intuicyjny, księgowi widzą jednak szereg problemów. Od przedsiębiorców pobiorą nawet dodatkowe 200 zł za sporządzenie wniosku. Gdzie widzą najwięcej komplikacji?
/123RF/PICSEL
Od 1 listopada 2024 roku przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z wakacji składkowych, a więc zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez jeden wybrany miesiąc w roku.
Wakacje składkowe z licznymi warunkami
Zwolnienie w ramach wakacji składkowych może dotyczyć jedynie składek własnych przedsiębiorcy. W teorii przysługują one każdemu właścicielowi firmy, który opłaca składki na ubezpieczenie społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe czy wypadkowe), jednak ZUS wymienia precyzyjne warunki nie tylko dotyczące miesiąca przed złożeniem wniosku, ale także znacznie dłuższego okresu. Wakacje składkowe przysługują przedsiębiorcy, który:
Reklama
- w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o zwolnienie odprowadzał składki na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczał łącznie nie więcej niż 10 osób;
- w co najmniej jednym roku z dwóch ostatnich lat kalendarzowych poprzedzających rok złożenia wniosku osiągał przychód na poziomie do 2 mln euro lub w ciągu ostatnich dwóch lat nie osiągał żadnego przychodu;
- w bieżącym roku i roku poprzedzającym złożenie wniosku nie wykonywał działalności na rzecz byłego pracodawcy.
Przedsiębiorca musi spełniać wszystkie te warunki, aby móc otrzymać wsparcie. Wnioski o wakacje od składek ZUS należy złożyć w miesiącu poprzedzającym miesiąc kalendarzowy, który ma być objęty zwolnieniem. Aby zatem skorzystać z wakacji w 2024 roku, wniosek należy złożyć w listopadzie i zawnioskować o zwolnienie w grudniu.
Księgowi chcą dodatkowej pensji za wniosek
Warunki to jedno, ale ostatecznie otrzymanie wakacji od składek ZUS zależne będzie od złożonego wniosku. Urzędnicy przekonują, że nie będzie to trudne, a ZUS na swoich stronach podaje instrukcję krok po kroku. Doradcy podatkowi i księgowi mają jednak żądać od przedsiębiorców dodatkowej opłaty za sporządzenie wniosku. Jak informuje Rzeczpospolita chodzić może o dodatkowe 50, a nawet 200 zł za przygotowanie i złożenie wniosku o zwolnienie ze składek.
„Przepisy o wakacjach składkowych są bardzo skomplikowane i już widać dużo praktycznych problemów„, mówi Sylwia Rzepka, ekspert Stowarzyszenia Księgowych w Polsce cytowana przez „Rzeczpospolitą”.
Kłopotliwa ma być głównie weryfikacja warunków, czy danemu przedsiębiorcy ulga przysługuje. Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii ALo-2 mówi w rozmowie z dziennikiem, że chodzi głównie o „sprawdzenie, czy przedsiębiorca nie współpracuje ze swoim byłym pracodawcą. Żeby to zweryfikować, trzeba sięgnąć wiele lat wstecz”. A złożenie wniosku wymaga także przygotowania szeregu formularzy.
„Najpierw trzeba złożyć raport RCA z kodem dla wakacji składkowych, potem RCA z kodem dla składki zdrowotnej, dla której nie ma zwolnienia. Oprócz tego miesięczną deklarację DRA”, tłumaczy ZUS.
Sprawdzić trzeba, czy przedsiębiorca nie przekracza limitu przychodów i limitów pomocy de minimis (do 300 tys. euro w ciągu trzech lat), oraz ile osób zatrudnia, a ubezpieczeniem społecznym objęci są także zleceniobiorcy i inni współpracownicy przedsiębiorcy. Wnioski o wakacje składkowe można będzie składać tylko przez internet na profilu płatnika w e-ZUS/ PUE ZUS.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News