Jak plotki pomagają Ci rozwijać karierę

W każdej firmie od czasu do czasu wybuchają biurowe wojny – nie z gniewu, ale po prostu po to, by podtrzymać dobry nastrój i urozmaicić codzienną rutynę. Awans zawodowy może czasem przypominać popularną zabawę na przyjęciach dla dzieci: gdy muzyka cichnie, trzeba szybko znaleźć wolne miejsce. W końcu miejsc zawsze jest mniej niż uczestników.

A potem używa się wszelkich środków, z których najłatwiej dostępnym jest plotka, zarówno dla dobra, jak i dla zła czyjejś reputacji. Jak uniknąć szkody wyrządzonej przez spekulacje innych ludzi i wykorzystać plotki i pogłoski na swoją korzyść?

Sytuacja 1. Jak nie dać się wciągnąć w czyjąś grę?

Zawsze spotykamy ludzi o podobnych zainteresowaniach i już od dzieciństwa całkiem dobrze nam szło nawiązywanie przyjaźni „przeciwko komuś”. Rzadko można usłyszeć bezpośredni powód zwolnienia, taki jak „za plotkowanie o szefie”, ale w praktyce utrata pracy często wiąże się z nadmierną gadatliwością. Najprostszym przykładem jest sytuacja, gdy szef dowiaduje się o twoim zwyczaju rozpowszechniania „informacji szkodzących twojej reputacji”. Albo gdy były kolega dochodzi do władzy. Nowa miotła zamiata i nie ma już miejsca dla tych, którzy wcześniej lubili plotkować o kolegach i szefie przy lunchu. Na wszelki wypadek.

Co powinniśmy zrobić? Od dzieciństwa wmawiano nam, że plotkowanie jest złe. Ale w tym przypadku nie chodzi nawet o kulturę komunikacji ani o moralność. Plotkowanie jest zabójcze dla kariery – możesz nagle stracić pozycję, zwłaszcza w walce o najwyższe stanowisko. Dlatego trzymaj język za zębami i przy lunchu rozmawiaj o pogodzie, codziennych obowiązkach i niedawnej premierze Harry'ego Pottera. Po prostu nie angażujemy się w dyskusje o cudzych wadach, które zostały zainicjowane przez innych. Pamiętaj, że plotkarze to osoby wyjątkowo niewiarygodne i jeśli pojawią się problemy, z łatwością mogą wskazać na ciebie jako źródło plotek.

Szczególną uwagę należy zwrócić na imprezy firmowe. W każdej dużej firmie, na każdym wydarzeniu firmowym, są tacy, którzy wykrzykują wszystko, co wiedzą i mogą się tylko domyślać, i tacy, którzy słuchają uważnie i zapamiętują.

Sytuacja 2. Kiedy cisza jest złotem?

Plotki mają cudowną cechę – rozwijają się w szczegółach. Prawdziwa historia: znajoma z dużej firmy reklamowej natknęła się kiedyś na korytarzu na żonę swojego szefa. Była w złym humorze i najwyraźniej źle spała. W rozmowie z kolegą znajoma wspomniała, że kobieta ewidentnie imprezowała całą noc. Współpracownicy z łatwością rozwinęli tę historię w dwa wątki poboczne. Po pierwsze, żona szefa prawdopodobnie miała młodszego kochanka. Po drugie, miała problemy z dopingiem, była nieszczęśliwą kobietą. Znajoma została wezwana do sądu dosłownie następnego dnia i złożyła rezygnację „na własną prośbę”. A co z żoną szefa? Przechodziła intensywne leczenie za granicą i właśnie wróciła z rehabilitacji. Stąd jej niezdrowy wygląd.

O czym należy unikać rozmów ze współpracownikami?

  • Szefowie, ich rodziny, krewni i status finansowy ze wszystkimi jego cechami.
  • Błędy szefa w pracy, nieprawidłowa polityka, z twojego punktu widzenia.
  • Błędy w pracy kolegów.
  • Spekulacje, takie jak ta podana w przykładzie. Niestety, mamy tendencję do wyciągania daleko idących wniosków na podstawie złego wyglądu.
  • Spekulacje na temat ponurej przyszłości Twojej firmy.
  • Konkurenci.
  • Składanie oświadczeń, które mogą poważnie zaszkodzić czyjejś reputacji.
  • A plotkowanie na ICQ, e-mailach czy bazgranie krytycznych postów w LiveJournal to po prostu głupota. Jeśli masz taki nawyk, uwierz mi, specjaliści ds. bezpieczeństwa od dawna są twoimi „przyjaciółmi” i znają wszystkie najnowsze wiadomości. Nie trzeba dodawać, że cała korespondencja z komputerów służbowych jest również często monitorowana. Znam kierownika drukarni, który w wolnym czasie bawi się, czytając wiadomości swoich pracowników na ICQ w czasie rzeczywistym.

    Sytuacja 3. Dlaczego zmyślamy plotki?

    Rzeczywistość może czasami wyglądać znacznie bardziej ponuro, niż byśmy chcieli. Nie ma więc grzechu, by tu i ówdzie ją upiększać lub stawiać innych nieco niżej od siebie. To praktycznie nieświadome nawyki komunikacyjne, ale mogą powiedzieć o Tobie rozmówcy o wiele więcej niż plotki. Mogą ujawnić więcej na temat Twojej niepewności, prób ukrywania własnych słabości i, ostatecznie, zazdrości. „Wiesz, jestem strasznie zmęczony. N nie da rady sam poradzić sobie z takimi projektami, a musiałem pracować we dwoje. Szczerze mówiąc, podejrzewam, że N nie jest jeszcze gotowy do tej pracy”.

    Co powinieneś zrobić? Spróbuj powstrzymać się, gdy używasz pozornie nieszkodliwych plotek, by upiększyć rzeczywistość lub chwalić się czyimiś słabościami. Uwierz mi, tego typu plotki wyraźnie ujawniają twoje podświadome intencje. Znacznie lepiej jest skupić się na poczuciu własnej wartości i znaleźć bardziej odpowiednie sposoby na zaprezentowanie swoich mocnych stron.

    Sytuacja 4. Jak wygrać wojnę plotkami

    Pewnego dnia moja koleżanka stała się bohaterką plotkarskiej rubryki o wybitnie artystycznym charakterze. Obie pisarki były na równych prawach, tocząc prawdziwą wojnę w internecie i w swoim środowisku zawodowym. Nie trzeba dodawać, że wbrew oczekiwaniom, nie było zwycięzców. Klienci natychmiast uciekali od kłótliwych kobiet, a plotki nadszarpnęły reputację wszystkich.

    Co zrobić, jeśli staniesz się obiektem plotek?

  • Spokojnie i szczerze odpowiedz na kilka pytań. Co jest przyczyną plotek? Co w twoim zachowaniu mogło je sprowokować? Na ile pokrywa się to z rzeczywistością?
  • Jak możesz zmienić swoje zachowanie, aby powodować mniej plotek?
  • Pozyskaj wsparcie zaufanych przyjaciół, którzy bez wahania nazwą rzeczy po imieniu. Niestety, samo stwierdzenie: „To plotki!” nie jest tak skuteczne.
  • Wybierz jedną z dwóch taktyk, w zależności od powagi oskarżeń. Pierwsza to całkowite zignorowanie plotek. Jak mówi przysłowie: „to poniżej twojej godności”. Poza tym, bez twojej odpowiedzi, plotkarze szybko znikną. Druga taktyka to aktywna obrona, z pomocą prawnika i sądu. Pamiętaj jednak, że druga opcja jest możliwa tylko wtedy, gdy twoja reputacja została poważnie nadszarpnięta; w przeciwnym razie ryzykujesz utratę własnej reputacji – nie lubimy narzekaczy.
  • Jaka jest odpowiedzialność plotkarza?

    Artykuł 129 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej przewiduje odpowiedzialność karną za zniesławienie:

    „Zniesławienie podlega karze grzywny do stu dwudziestu tysięcy rubli albo w wysokości wynagrodzenia za pracę lub innego dochodu skazanego na okres do jednego roku, albo karze pracy przymusowej na okres od stu osiemdziesięciu do dwustu czterdziestu godzin, albo karze pracy korekcyjnej na okres od roku do dwóch lat, albo karze aresztu na okres od trzech do sześciu miesięcy”.

    Sytuacja 5. Jak wykorzystać plotki na swoją korzyść?

    Marketing wirusowy został bez wątpienia wynaleziony przez geniuszy. W końcu o wiele bardziej ufamy plotkom i pogłoskom niż „oficjalnym informacjom”. Dlaczego nie skorzystać ze sprawdzonych technik, aby rozwinąć swoją karierę? Tego uczą eksperci od autopromocji i budowania marki. Plotki o Tobie jako o genialnym specjaliście i źródle pomysłów mogą pomóc Ci zdobyć pracę i ominąć okres próbny. A reputacja, ogólnie rzecz biorąc, składa się z „pozytywnych” plotek.

    Jak to osiągnąć?

    Po pierwsze, zaangażuj przyjaciół i znajomych. Po drugie, zadbaj o to, aby Twoi najbardziej rozmowni współpracownicy byli na bieżąco z najnowszymi wiadomościami. Po trzecie, informacje rozprzestrzeniają się najszybciej, gdy ich pierwotnym źródłem jest blog lub media społecznościowe.

    Wniosek jest jasny: chcesz mieć dobrą reputację? Zadbaj o nią sam!

    Daria Pieczorina
    http://lady.mail.ru/article/431507/1

    No votes yet.
    Please wait...

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *