Status finansowy człowieka zawsze był ważny. I bez względu na to, jak wiele osób twierdzi, że pieniądze szczęścia nie dają, status finansowy jest kluczowym elementem.
Dlaczego więc biedni starają się pracować ciężej, a dobrobyt finansowy nigdy się nie materializuje? Dostają wypłatę, spłacają pożyczki, rachunki za media, kupują artykuły spożywcze – a potem zostaje im tylko tyle pieniędzy, żeby dojechać do pracy. Bogaci natomiast żyją wyjątkowym życiem, nawet się o to nie starając.
Bez względu na to, jak bardzo biedni ludzie krytykują bogatych (często nazywając ich złodziejami za ich plecami), z zazdrością żałują swojej własnej smutnej sytuacji.
Bycie biednym i życie od wypłaty do wypłaty to nie zrządzenie losu, a raczej naturalna tendencja. Istnieje kilka przyczyn tej tendencji:
1. Postawa wobec swojej sytuacji.
Biorąc za podstawę słowa „bogaty (Bóg)” i „biedny (kłopoty)”, możemy dostrzec, jak dana osoba postrzega swoją sytuację finansową. Na przykład, osoba biedna nie zdaje sobie sprawy, że jej sytuacja jest katastrofalna i że coś musi się zmienić. Nie może dalej żyć w ubóstwie, chodząc codziennie do pracy, która nie tylko pozwala żyć, ale wręcz przetrwać. Musi pamiętać, że życie nie jest wieczne, uwolnić się od tego jarzma i szukać innych sposobów zarabiania pieniędzy – właśnie takich, które pomogą jej uciec od ubóstwa (kłopotów).
2. Porzuć złe postawy wpojone Ci w dzieciństwie.
W szkole uczono nas pilnych uczniów. W rezultacie większość ludzi kończyła szkołę jako pilni podwładni. Nikogo nie uczono w szkole, jak zarabiać pieniądze, ani podstaw edukacji finansowej. W końcu, aby odnieść sukces, trzeba było być pilnym i posłusznym. Dlatego od szkoły przyzwyczajaliśmy się do bycia podporządkowanymi i pilnymi, do życia według narzuconych zasad. Ale szkoła życia pokazuje, że nastawienie na pilność i ciągłe posłuszeństwo nie prowadzi do bogactwa.
3. Strach przed odpowiedzialnością.
Wielu ludzi doszło do wniosku, że nie da się żyć tak biednie. Kiedy ktoś wyobraża sobie, że nigdy nie widział wysp i nigdy ich nie zobaczy, łzy napływają mu do oczu. „Nie! Coś musi się zmienić. Mam kilka pomysłów w głowie, a nawet wymyśliłem biznesplan. Wydaje się całkiem dobry. Ale boję się, że teraz wezmę kredyt na firmę i upadnie… nic z tego nie wyjdzie… tyle pułapek…”. I wtedy myśli zaczynają słabnąć. Ile dobrych rzeczy zmarnowano przez strach przed wzięciem odpowiedzialności.
4. Lenistwo.
Zwykłe lenistwo może prowadzić do złej sytuacji finansowej. Zbyt leniwy, żeby cokolwiek zmienić, żeby pracować ciężej. Lepiej pozostać w swojej strefie komfortu. „Wiele osób tak żyje. W porównaniu z innymi radzę sobie całkiem nieźle”.
5. Pokorny.
Istnieje niewielka grupa ludzi, którzy wierzą, że szczęście nie zależy od pieniędzy. Twierdzą, że wszystko zależy od karmy, a żeby stać się bogatym, trzeba żyć tak, jak się żyje. Trzeba zasłużyć na błogosławieństwa wszechświata, najpierw dając coś (na przykład materialne lub duchowe, np. poprzez darowiznę lub pomoc). Dopiero wtedy wszechświat zwróci wszystko dziesięciokrotnie.
Niezależnie od sytuacji, jeśli ktoś czuje się niepewnie finansowo, może pamiętać, że żyjemy tylko raz. I urodziliśmy się, by być szczęśliwymi. A jeśli pieniądze nie dają szczęścia, to bieda też na pewno nie!
